Trzy najczęstsze błędy początkujących motocyklistów (i sposoby ich unikania!)
Wzrost świadomości kierowców i popularności kultury motocyklowej w Polsce sprawia, że na naszych drogach – wbrew obiegowej opinii – z roku na rok jest coraz bezpieczniej. Motocyklistów przybywa, a co za tym idzie przybywa także początkujących. Sprawdź, jak wystrzegać się błędów początkujących motocyklistów.

Spis treści:
- #1 Słuchają porad „bardziej doświadczonych”
- Kup uniwersalny, nieduży motocykl na start
- Jeśli nie masz prawa jazdy – zacznij od 125 cm3
- #2 Przeceniają swoje umiejętności
- Lepiej za wolno niż za szybko
- #3 Stawiają na sprzęt zamiast na siebie
- Na początek: spokojnie
Bez względu na to, czy dopiero planujesz kupić pierwszy motocykl, czy masz go już w garażu, początkujący motocykliści często popełniają szereg tych samych błędów. Zresztą, tyczy się to także motocyklistów powracających po latach do jeżdżenia – to duża grupa osób, które 30. lat temu miała styczność z pojazdami z PRL lub pierwszym importem motocykli japońskich do Polski.
Sprowadziłem szereg mniejszych błędów do trzech głównych kategorii. W moim odczuciu początkujący motocykliści:
- Niepotrzebnie słuchają porad „bardziej doświadczonych”.
- Przeceniają swoje umiejętności.
- Stawiają na sprzęt zamiast na siebie.
#1 Słuchają porad „bardziej doświadczonych”
Jedyna dobra rada, której warto posłuchać to: „Pójdź na kurs doskonalenia techniki jazdy”. Każda inna to bardzo często ludowe mądrości w stylu:
- Kupiłeś tylko 600-kę? To zaraz będzie miało za mało mocy!
- Ja hamuję tylko tyłem, przecież przód ci ucieknie.
- Jak jadę na tor to spuszczam powietrze o 1 bar, bo mi tak kolega powiedział.
I tak dalej, i tak dalej…
Niestety, ale przekazywanie wiedzy na temat tak ważnych spraw, jak technika jazdy na motocyklu drogą „forumową” jest niebezpieczna. Pod koniec lat 90., kiedy w Polsce na drogach panowały motocykle sportowe na przelotowych wydechach i rozkwitały zloty motocyklowe, był to jedyny sposób na zdobycie informacji (obok magazynów takich jak Świat Motocykli). 25 lat później głównym źródłem motocyklowej wiedzy jest YouTube.
Moim zdaniem to nadal nieco zgubne, ponieważ wiele informacji z internetu jest bezmyślnie powtarzana i niezweryfikowana. Bezpieczna procedura dla początkującego motocyklisty to:
- Zdaj egzamin na prawo jazdy.
- Jeśli masz już motocykl, to zanim zaczniesz nawijać kilometry -> znajdź w internecie dobrą szkołę motocyklową doskonalącą technikę jazdy i wykup program treningowy lub kilka godzin (standardowy kurs na prawo jazdy nie nauczy Cię zbyt wiele).
Jeśli posiadasz już prawo jazdy, to wystartuj od punktu nr 2. Proste, prawda?
Kup uniwersalny, nieduży motocykl na start
Jeśli jesteś nieprzekonany/a, jaki typ motocykla spełni Twoje wymagania, kup niedużego naked bike – uniwersalny, nieskomplikowany i niezbyt mocny motocykl, którym tak samo da pojechać się na tor, jak i na wycieczkę po Polsce, pozwoli Ci odkryć, co tak naprawdę lubisz.
Żeby realnie wiedzieć, co Cię interesuje, warto na spokojnie sprawdzić, jak można spędzać czas na motocyklu. Podam dwa przykłady:
- Ostatnio poleciłem przyjacielowi zakup Suzuki SV650, ponieważ miał przede wszystkim jeździć po mieście i okazjonalnie na weekendowe wypady. Był już w Szwecji i na dwutygodniowym tripie w Czechach. Mówi, że zakochał się w turystyce i to będzie jego kierunek, ale na razie SV mu wystarczy.
- Przez lata miałem okazję jeździć na wszystkich typach motocykli. Wzdrygałem się na myśl o Harleyach, do momentu aż nie wskoczyłem na gamę Touring. Teraz Street Glide Special jest na szczycie mojej zakupowej listy.
Harley-Davidson Street Glide Special zdjęcie statyczne, Foto: Archiwum autora
Nie masz prawa jazdy? Zacznij od 125 cm3!
Osoby, które posiadają prawo jazdy kategorii B od minimum 3. lat mogą jeździć motocyklami i skuterami do 125 cm3. Tak, wiem – to dość mało. Ale dzięki 125. możesz sprawdzić, czy motocykle Ci się podobają w możliwie najtańszy i bezpieczny sposób.
- Już to mówiłem, ale… zacznij od dobrej szkoły motocyklowej. Prawie każda oferuje kursy doszkalające na 125 cm3. Z reguły nie musisz mieć swojego motocykla, ani nawet kasku czy kurtki motocyklowej.
- Jak Ci się spodoba – kup dobry kask motocyklowy i odzież (zostanie na dłużej, gdy postawisz przesiąść się na coś większego).
- Motocykl 125 kupisz niedrogo, a koszty eksploatacji są naprawdę niskie.
Suzuki SV650S na Torze Poznań, Foto: Archiwum autora
#2 Przeceniają swoje umiejętności
Część początkujących motocyklistów ma tendencję do przeceniania swoich umiejętności, co przejawia się:
- Niedostosowaniem prędkości do warunków, na przykład „przestrzeliwaniem” zakrętów lub panicznym hamowaniem przed skrzyżowaniami.
- Agresywną, nierówną jazdą.
- Zakupem zbyt dużego lub za mocnego motocykla.
Przecenianie swoich umiejętności może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze, w tym do wypadków. Najczęściej początkujący motocykliści (chociaż nie tylko oni) będą mieli problemy z poprawnym określeniem prędkości wejścia w zakręt – na drogach często widać, że wjeżdżają w zakręt za szybko i panicznie hamują w szczycie.
Płynnie wracamy do… szkolenia się! W każdej dobrej szkole motocyklowej instruktor będzie w stanie określić czynniki sprawiające, dlaczego początkujący motocyklista niepoprawnie dobiera prędkość do zakrętów.
Moriwaki 250 na Torze Poznań, Foto: Archiwum autora
Lepiej za wolno niż za szybko
Z dwojga złego zawsze lepiej wjechać w zakręt zbyt wolno niż za szybko. Nie warto ulegać presji kolegów ani własnemu ego. Jeśli nie jesteś w 100% pewny/a, że poradzisz sobie w danych warunkach przy danej prędkości z awaryjną sytuacją – zwolnij.
Warto pojechać… na tor
Tor wyścigowy to świetna lekcja pokory. Zachęcam wszystkich motocyklistów, od chopperowców, po skuterzystów, żeby raz w roku wybrać się na tor – idealnie podczas szkolenia, ale można pojechać także na zwykły trackday. Podczas jednego dnia na torze wyciągniesz więcej wiedzy niż przez miesiąc jeżdżenia po publicznej drodze.
Dobre ogumienie, ABS, TC
Przeserwisowany motocykl z dobrej jakości oponami motocyklowymi to Twoja siatka bezpieczeństwa. Fakt, jeśli totalnie przesadzisz to w niczym Ci nie pomoże – ale nowoczesne opony motocyklowe potrafią naprawdę wiele. Tak samo, jak kontrola trakcji czy ABS.
Płynnie przechodzimy do…
#3 Stawiają na sprzęt zamiast na siebie
Wyżej wymieniłem kontrolę trakcji i ABS jako wsparcie motocyklisty. To prawda, ALE zawierzanie, że motocykl zrobi robotę za motocyklistę to kolejne niebezpieczne przekonanie. ”A, przecież mam kontrolę trakcji!” – sprawdza się do momentu, kiedy kontrola trakcji sobie nie poradzi. Konsekwencje highside’a na drodze publicznej będą poważne.
Początkujący motocykliści powinni stawiać przede wszystkim na rozwój własnych umiejętności. ABS, zmienne tryby jazdy, kontrola trakcji – wszystko to jest świetną siatką bezpieczeństwa, której w idealnym świecie nigdy nie powinniśmy potrzebować.
Co jest najważniejsze u początkujących motocyklistów?
Najważniejszy jest… spokój. Bardzo nie chcę brzmieć jak Wujek Dobra Rada. Motocykle to przecież wolność, zabawa, emocje! Jestem jednak przekonany, że wszystko można robić z głową. Zakup mniejszej pojemności na początek i inwestycja przede wszystkim w siebie, to gwarancja, że zabawy będzie jeszcze więcej.
Swoim znajomym, którzy chcą zacząć przygodę z motocyklami, zawsze podpowiadamy:
- Pojedź do dobrej szkoły moto i potrenuj na placu.
- Jak już kupujesz – kup na początek coś niedrogiego i o mniejszej pojemności. Na 200-konnego litra przyjdzie czas.
- Kasę zainwestuj w dobrej jakości odzież, kask, kurtkę, spodnie motocyklowe, buty motocyklowe i serwis dla motocykla.
- Pojeździsz jeden, dwa sezony i wtedy wymienisz na docelowy sprzęt.
W moim odczuciu to bardzo racjonalne podejście. Jak już wspomniałem o odzieży motocyklowej, to nie sposób nie powiedzieć o tym, że w sklepie Inter Motors znajdziesz szeroki asortyment odzieży motocyklowej dla każdego:
- KASK INTEGRALNY SHARK SPARTAN RS
- KURTKA TURYSTYCZNA IXON T-REX
- BUTY TURYSTYCZNE FASTER-3 ALPINESTARS
To jak, jakie pierwsze moto wybierzesz?
Najczęstsze błędy początkujących motocyklistów – pytania i odpowiedzi
Od jakiego motocykla zacząć?
Najlepiej od motocykla o mniejszej pojemności. Wbrew pozorom nawet na niewielkim motocyklu 125 można sprawnie się przemieszczać i bardzo dobrze bawić.
Co jest NAJWIĘKSZYM błędem początkujących motocyklistów?
Wiara w to, że informacje w internecie i podpowiedzi znajomych są wystarczające, żeby podnosić swoje umiejętności i bezpiecznie poruszać się na jednośladach. Nic nie jest w stanie zastąpić dobrego kursu motocyklowego (nawet wyjeżdżone godziny!).
Czy motocykle są niebezpieczne?
Tak samo, jak niebezpieczny może być nóż w Twojej kuchennej szufladzie. Podnoszenie umiejętności, dbanie o pojazd, defensywna jazda i unikanie brawury sprawia, że motocykle mogą być samą przyjemnością – bez względu na moc i pojemność.

Pracuję w branży motocyklowej od 2006 roku, a jeżdżę na motocyklach jeszcze dłużej. Współpracowałem ze wszystkimi mediami motocyklowymi w Polsce, w przeszłości amatorsko ścigałem się w rajdach enduro. W swojej karierze przetestowałem ponad 200 motocykli i jeździłem na 3 kontynentach. Lubię ciężkie, bezsensowne sprzęty, jazdę w trudnych warunkach i wyzwania.