Mówimy, że małe jest piękne. Owszem, ale w świecie jednośladów „małe”, obok samej urody, to coś znacznie więcej. A mowa o skuterach i motocyklach posiadających 125 ccm pojemności. Czego jeszcze nie wiecie na ich temat? Przekonajcie się sami.
Z każdym kolejnym sezonem zamiłowanie do jednośladów w naszym kraju systematycznie rośnie. Epidemia dwóch kółek zatacza coraz szersze kręgi a producenci próbują sprostać rosnącym oczekiwaniom. W efekcie tego świat motocykli oferuje tak szerokie spectrum możliwości, że na chwilę obecną każdy jest w stanie znaleźć jakiegoś rumaka dla siebie. Do moto stadniny zaliczają się również motocykle oraz skutery o pojemności 125 ccm. Jest kilka powodów, dla których warto je wciągnąć na swoją listę życzeń.
Kategoria B – nic Ci więcej nie potrzeba
Jednym z kluczowych argumentów przemawiającym na korzyść 125-tek jest kategoria prawa jazdy dopuszczająca ich kierowców do ruchu drogowego. A tak konkretnie jest to kategoria B, czyli dokładnie ta, która zezwala nam na prowadzenie samochodu. Jeżeli więc chcesz poczuć tę odrobinę wolności, i wcale nie masz tu na myśli podróży w kierunku zachodzącego słońca, tylko szybki ślizg przez miejski zgiełk, to decydując się na zakup motocykla czy też skutera o pojemności 125 ccm każdego dnia jesteś w stanie skutecznie tego dokonać.
Jedzenie małymi łyżeczkami
Bardziej, niż odrębna kategoria, do poruszania się jednośladem potrzebna jest przede wszystkim głowa i odpowiedzialność. Dlatego też doskonałym pomysłem jest rozpoczynanie moto przygody z siedziska 125-tki. Czas spędzony w jej towarzystwie nie tylko utwierdzi Cię w przekonaniu (albo obróci całą wizję w pył), że motocykl jest dla Ciebie wręcz stworzony. Pozwoli również nabrać wprawy i zdobyć bezcenne doświadczenie na drodze, które z pewnością się przyda, kiedy podejmiesz decyzję, aby wskoczyć na nieco większy sprzęt. Oczywiście wcześniej ruszając na egzamin w celu zdobycia odrębnej kategorii A.
Miejskolubny
To nadal główny powód, który wpływa na podjęcie decyzji o tego typu zakupie. Zarówno skutery, jak również motocykle o pojemności 125 ccm są zdecydowanie mniejsze od bardziej rosłych i posiadających większą pojemność maszyn. Poruszanie się nimi po miejskiej, betonowej dżungli może się zatem okazać dziecinnie łatwe podczas kiedy jazda większym motocyklem przypomina walkę o przetrwanie. Mniejszy jednoślad to również łatwiejsze manewrowanie i parkowanie, bo z tym w mieście bywają potężne problemy. Nie dziwi zatem fakt, że we Włoszech, gdzie uliczki są wąskie niczym nogawka od legginsów, a parkowanie jest trudniejsze niż fizyka kwantowa, to właśnie skutery są dominującym środkiem transportu. To również tłumaczy włoski rodowód wielu producentów tych niedużych jednośladów.
Owszem, ani motocykle ani też skutery nie pozwolą rozwinąć tak dużej prędkości, jak ich więksi i nieco silniejsi bracia. Ale czy w miejskim zgiełku prędkość jest tym, czego Ci potrzeba? Z pewnością nie. Za to ograniczoną liczbę koni skutecznie Ci wynagrodzi spryt, poczucie że tego typu sprzęt nie wymknie Ci się spod kontroli oraz ciekawe wzornictwo, jakim coraz częściej wyróżniają się z tłumu tego typu jednoślady jak Vespa czy też motocykle Mondial, które w tym roku zagościły w naszym kraju. Wyglądem rasowego cafe racera skutecznie podbiją każde, nawet najbardziej przeciwne 125-tkom serce.
O autorce
Anna Nazarowicz - pisze teksty reklamowe, prowadzi bloga, jest bacznym obserwatorem świata. W motoryzacji zanurzona po same uszy i, jak sama twierdzi, nie wyobraża już sobie życia inaczej. Poprowadziła nieprzyzwoitą ilość samochodów lecz nadal się ich uczy. Na drodze rozważna i romantyczna.